obiecałam sobie, że dostanę się na tę uczelnię. a gdy już się uda, zrobię zdjęcia tym pięknym mozaikom w korytarzu. podtrzymywały mnie na duchu. ale na razie mało się staram i mam tylko jedną ich fotografię, w porannym świetle.
pastelowa (czego nie widać dobrze) sala informatyczna, bo śum idzie z duchem czasu.
są tam śliczne kremowe krzesełka i seledynowe żaluzje. cukiereczek.
ligota. medyków. szpital
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz