marzenia nieco inne
bardziej zwinne
mniej nagminne
o drogi aksamicie
wijącym się wstęgą
ziemi pręgą w graficie
gwiazd czerwonych
i żółtych znikaniu
o świcie
granatowego pędu
grawitacji pełnej gracji
nocy obłędu
tętna i rytmu zjednoczenie
melodii echa przestrzenie
nieskończenie chłodne
w powietrza akwenie
zwiększenie siły
dążenia by
w ciszy dopływać do
miejsc uwielbienia.

Brak komentarzy: